http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/imprezy/Targi%20Bike%20Expo%202013/Pepiki/Velo_01.JPG

Panie Premierze! Jak żyć?! "Wszystko wina polityków, że kasy nie mam na ładny rower, który zobaczyłem w Kielcach. Oczywiście niejeden. Nie licząc oferty Kross i Romet krajowych wypustów tyle co brudu za pazurem w porównaniu z zagraniczną ofertą 2014, którą pokazali dystrybutorzy i przedstawiciele w Kielcach.

Michał Śmieszek

Zacznę od jeszcze jednej krytyki. Zastanawiające jest mimo wszystko, że najbardziej znane, najlepiej kojarzone marki w Polsce nie pokazują się na kieleckich targach. Mowa tu o wyjadaczach jak Trek, Giant, Cube, Kona, Specialized, Kelly's, Merida i jeszcze kilku innych. Ja rozumiem, że praktycznie wszyscy zaprezentowali się na Eurobike, że wszyscy jak jeden mąż zorganizowali osobne prezentacje dla dilerów, Vip'ów, kolarskiej śmietanki. Ale do cholery...kto tu jest dla kogo? Targi są nie tylko po to, aby się spotkać przy dobrym piwie na imprezie organizatora, lecz przede wszystkim dla Nas - KLIENTÓW! Ciekawe ile postronnych osób odwiedziło te osobne prezentacje, jeśli w ogóle miały otwarty charakter. Oj, nie podobuje mnie się to!

A teraz chwała tym, którzy postanowili zawalczyć o nasze dusze w Kielcach. Od czego zaczniemy? Fotek cała masa - nie zmieszczą się w jednym artykule. Podzielimy zatem na dwie części. Pierwszą sponsorują nasi południowi sąsiedzi, czyli dobre piwo i pěkné holky :) :). Na dobry początek kolekcją 2014 pochwaliło się gliwickie Velo - dystrybutor marek na "A". "A" jak Author, Agang, Accent...aaaa....Nikitaaa. Czesi nareszcie coś zmienili, coś więcej niż lakier i tylną przerzutkę. Ponoć rowery mają być zwrotniejsze, lżejsze i bardziej ten tego..."up-to-date". No więc, cosik jest na rzeczy. Już informowaliśmy, że droższe modele otrzymają nową ramę, lekko zmienioną geometrię. W Kielcach uzyskaliśmy potwierdzenie.

Velo 01

Velo 03Velo 05

Face lifting wyjdzie z pewnością Authorowi na dobre. Obok starego, wysłużonego karbonowego Modus'a 29 Pojawił się także nowy model "Magnum", dedykowany tym "mniej zamożnym".

Velo 06Velo 09

Author dołączył również do średniego kółka różańcowego pod wezwaniem 650B i bezczelnie twierdzę, że właśnie to może być hit, zwłaszcza całkiem sensowne fulle enduro. Ale nawet sztywniaki znajdą swoich entuzjastów.

Velo Full02

Velo Full03Velo Full04

Velo Full05

AGANG, czyli czeska gangsterka, w nadchodzacym sezonie zdecydowanie poszerzył ofertę 650B. chyba kosztem dużego koła, bo znalazłem tylko jedną sztukę. Ucieszy się młodzież, panie, oraz wszyscy ci targani nostalgią za kolorywymi latami 80-tymi. Tylko technologia już nieco bardziej nowoczesna.

Velo 15Velo 16

Velo 25Velo 23

Velo 22

Velo Full01

Ach! No przecież....rowery gangsterskie muszą mieć złoty kajdan, tak jak ich groźni właściciele, dlatego producent wykupił cały kontener złotych łańcuchów KMC i zamontował je w przyszłorocznej kolekcji.

Velo 21

Accent....w sumie to jeszcze nie rowery, a tylko gołe ramy. Z Pepikami ma niewiele wspólnego, ale niech wyjątkowo zostanie. Dziecko nasze i Velo w wersji 2014 można było zobaczyć już na żywo w dwóch barwach. Dowiedziałem się jednak, że czarno żółta pszczółka Maja wypada z gry.....Za to czarno biały pingwin będzie w macie. Finalnie grafika tylko trochę ulegnie zmianom.

Velo 34Velo 29

Pozostajemy za południową granicą, co nie powinno Was dziwić. Kultura rowerowa stoi tu bowiem na o wiele wyższym poziomie niż u nas. Przykładem jest debiutująca w Polsce marka 4Ever (w skrócie 4E - nie mylić z 4F!). Czesi oferują rowery klasy średniej oraz wyczynowe ścigacze za całkiem rozsądne pieniądze. Praktycznie wszystkie modele cechuje nienaganna jakość oraz wykonanie. Brzmi jak kryptoreklama? Być może, ale wystarczy bliżej przyjrzeć się czeskim wypustom, aby docenić dobry smak twórców.

4E 01 4E 02

W kolekcji nie zabrakło aluminium i karbonu, zarówno w wersji sztywnej oraz w pełni amortyzowanej. Fulle wykorzystują klasyczny czterozawias. Wszystkie ramy wyposażono w standardowe "smaczki" w tej klasie rowerów. Rozmiar koła może być tylko jeden: 29" oraz 650B.

4E 07

4E 104E 08

4E 03

Polski dystrybutor marki 4Ever planuje poważniej zaistnieć w świadomości polskiego odbiorcy. Zobaczymy. Spodziewajcie się osobnej prezentacji kolekcji 4Ever na naszej stronie.

Trafiliśmy, już po raz drugi na stoisko marki CTM, która u nas kojarzy się głównie z zaawansowanymi konstrukcjami grawitacyjnymi. Ale to tylko wycinek całej oferty, w której nie brakuje "poważnych" modeli 29.

CTM 5

CTM 3CTM 6

2014 przyniesie kilka aktualizacji w tym pojawienie się średniego koła. Rowery kuszą oko wykonaniem. Ceny niestety pozostają na dość wysokim poziomie, ale słowacka jakość kosztuje. Ciekawostką jest obecność modelu nomen omen "Rambler" - ciekawe co będzie jak w jednym sklepie staną obok siebie ROMET i CTM?

Na polski rynek próbują dostać się także inne mniejsze firmy, które raczej skupiają się na niskobudżetowym sprzęcie. Do takich należy inna słowacka marka KENZEL, dla której sezon 2014 będzie pierwszym w Polsce. Producent posiada swoją montownię na południu kraju, gdzie samodzielnie produkuje stalowe ramy. Aluminiowe modele sprowadzane są z Dalekiego Wschodu. Roczna produkcja to około 30 tys. rowerów, sprzedawanych obecnie w 15 krajach UE. W kolekcji znalazło się miejsce dla 29 calowego trio, którego bazą jest przyzwoity aluminiowy szkielet. W procesie produkcji wykorzystano hydroformowanie poszczególnych elementów, dzięki czemu słowackie 29ery wyglądają okazalej niż byle składak.

Kenzel 01Kenzel 03Kenzel 02

Najwyższy model Highlander 900, który będzie kosztował w granicach 2800 PLN opiera się na kompletnym osprzęcie Shimano Deore/SLX w wersji 9 rzędowej. Jak na "entry level" to może być. Sezon 2014 będzie pierwszy oficjalnym na rynku polskim. 

Za to nadchodzący rok będzie kolejnym już dla znacznie poważniejszego delikwenta, którym jest słowacka DEMA. Ta marka za każdym razem pokazuje coraz nowocześniejszy sprzęt. W tym roku królują 29ery oraz 27.5, co staje się normą u naszych sąsiadów. Dema oferuje sprzęt w każdym przedziale cenowym, od rekreacji po wyczyn. Warto zwrócić uwagę na fulla XC "Spurr" oraz na karbonowego sztywniaka "Ferrara".

Dema 01

Dema 04Dema 05

Dema 13

 Sympatyków aluminium skuszą być może takie propozycje w stonowanej kolorystyce, proste i funkcjonalne.

Dema 07Dema 11

Dema 12

Stoisko na kieleckich targach należało do grupy największych, można było spokojnie porozmawiać a przede wszystkim nacieszyć oko ciekawymi rowerami. Najwyraźniej Dema zamierza ostrzej włączyć się do walki o polskiego klienta.

Mam nadzieję, że wytrzymaliście do tego momentu, gdyż to już niemal koniec. Ostatnim na polu bitwy pozostał stary wyjadacz Leader Fox. Tej marki nie trzeba zbytnio reklamować - Czesi oferują od dawna rowery średniej klasy, które zaspokajają gusta normalnego Kowalskiego. W przyszłym roku kolekcja Lisa-Przewodnika doczeka się marginalnych zmian. Obok falującego modelu "Trap" pojawi się bardziej wymagający sprzęt  - Casper, który został wyposażony w lżejszą i nowocześniejszą technologicznie ramę z powiększoną główką sterową oraz w osprzęt z wyższej półki.

LeaderFox 02

LeaderFox 03LeaderFox 04

LeaderFox 01

Wybaczcie brak detali na temat rowerów, cenników - niech zdjęcia wynagrodzą Wam niedosyt informacji, które niebawem spłyną w osobnych artykułach. Na wstępie tej relacji wspomniałem o braku czołowych zagranicznych marek. Pominąłem jednakże dwie bardzo ważne marki, które od paru sezonów wyznaczają pewne trendy w tej części Europy. Mowa o firmie Kellys i Superior. Ich nieobecność jest tym bardziej przykra, że obie firmy przygotowały zupełnie nowe modele w obu rozmiarach kół, jak choćby pierwszy 29 calowy full Kellys Reyon z ciekawym i mocnym zawieszeniem TPO.

Wracając do Kielc...Przyglądając się z bliska "czecho-słowackim" bicyklom można z pewnością dojść do jednego wspólnego wniosku - nasi sąsiedzi nie tworzą rewolucyjnych konstrukcji, które powalają na kolana użytą technologią, lecz takie, które potwierdzają swoją użyteczność na dłuższą metę oraz są przystępne finansowo. To świadczy moim zdaniem o dużym doświadczeniu w "robieniu" handlu, ocenianiu potrzeb klienta z tej części Europy. Kielce pokazały, że tamtejsze firmy, nie tylko te największe, widzą w Polakach swoich przyszłych partnerów proponując sprzęt przyzwoity i atrakcyjny. To z jednej strony poważne zagrożenie dla rodzimych producentów, z drugiej zaś czynnik motywujący polskie montownie do walki o Nas.

Ufff...To sobie pojechałem na koniec z wywodami. Na szczęście za moment zaprezentuję całą resztę sprzętu, tego super-naj-naj-naj, który pokazały zachodnie marki w Kielcach.